Drogi Evanie Hansenie

Ocena: 4.68 (19 głosów)
opis
Inne wydania:

Każdego dnia spotykamy dziesiątki osób w domu, na ulicy, w pracy czy w szkole. Mijamy ludzi, zwykle ich nie znając. Nie wiemy, co kryje się w ich myślach. Czasami nawet nie znamy osób, które są nam bliskie, z którymi mieszkamy pod jednym dachem. Może dlatego dziwimy się, gdy nagle giną?

Evan Hansen, a dokładnie Mark Evan Hansen, jest zwykłym, nieśmiałym chłopcem, podobnym do wielu innych chłopców żyjących na świecie. W szkole zawsze siedzi samotnie, bez przyjaciół. Nie potrafi zagadać do innych czy nawet poprosić, by podpisali się na jego gipsie. Właśnie dlatego jego terapeuta polecił mu pisać listy do siebie samego, które podobno miały mu pomóc. Przez miesiące na niewiele się zdawały, aż jeden z nich dostał się w ręce szkolnego buntownika, Connora i stał się początkiem nowego życia Evana.

Książka Drogi Evanie Hansenie jest pierwszym dziełem amerykańskiego pisarza Vala Emmicha. Opowiada historię tytułowego chłopca, z którym wiele osób na pewno z łatwością się utożsami. Samotny, wyobcowany, zwykle obok wszystkich wydarzeń, aż do dnia, gdy Connor popełnia samobójstwo, a przy jego ciele zostaje znaleziony list, którego autorstwo wszyscy przypisują zmarłemu. Od tej pory życie Evana zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.

Zacznę od tego, że nie przepadam za tym amerykańskim, nastoletnim stylem, który zauważam zarówno w książkach, jak i serialach czy filmach. Niestety tu też się pojawił, przez co miałam ochotę odłożyć tę lekturę i sięgnąć po inną. Mimo to doczytałam książkę do końca, dzięki czemu zrozumiałam, o co tak naprawdę chodziło w tej historii i co autor chciał przez nią udowodnić.

Do minusów muszę jeszcze dodać to, że zdarzały się fragmenty, które moim zdaniem było niedopracowane, jakby ktoś nagle wyciął parę akapitów i nie wygładził dziury po nich tak, by pustka nie była zauważalna. Jednak zdarzało się to zaledwie parę razy, więc nie wpływało tak bardzo na przyjemność czytania.

Postacie są dobrze skonstruowane. Każda jest inną osobą, o innym temperamencie i historii, co możemy odkrywać przez naprawdę całą książkę. Niektórzy z bohaterów mają swoje sekrety skrywane przez długie tygodnie — i rozdziały. Jednak te tajemnice wychodzą w końcu na jaw, by zmienić nasze spojrzenie na tę lekturę.

Historia skupia się głównie wokół postaci Connora, którego wiele osób uznało za trudne dziecko. W każdej szkole znalazłby się ktoś podobny do niego, za kim nikt nie przepada i kogo wydalenie z placówki każdy chętnie by przyjął. Jednak po samobójstwie chłopaka podejście ludzi z jego otoczenia nagle się zmieniło. Zaczęli się nim przejmować i zapragnęli, by pamięć o nim się nie zatarła. Szkoda tylko, że nadal pozostali ślepcami.

Ważną sprawą w tej lekturze jest jej przesłanie, które w sumie można zrozumieć dopiero przy ostatnich stronach. Przez całą lekturę widzimy reakcje ludzi na śmierć osoby, która nie była dla większości z nich nikim ważnym. Potem stał się dla nich niemal bohaterem czy może męczennikiem, który zginął, chociaż powinien jeszcze żyć wśród nich. Jednak ostatnie rozdziały otwierają nasze oczy na sprawy, na jakie pewnie niewiele osób zwraca uwagę.

Drogi Evanie Hansenie jest książką z przesłaniem, które warto poznać. Na pewno skłania do refleksji, chociaż po stylu, w jakim jest napisana, można na początku tego nie zauważyć. Val Emmich pokazał świat pełen ślepców, którym wydaje się, że zobaczyli kolory, gdy w rzeczywistości wciąż widzą jedynie pustkę.

Informacje dodatkowe o Drogi Evanie Hansenie:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 978-83-751-5556-3
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Dear Evan Hansen
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zano Aga
Dodał/a opinię: AleksandraRK

Tagi: samobójstwo problemy liceum

więcej
Zobacz opinie o książce Drogi Evanie Hansenie

Kup książkę Drogi Evanie Hansenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

To ważne (…) bo wiem, jak to jest czuć się niewidzialnym. Tak jak Connor. Niewidzialnym i bardzo samotnym, że gdybym pewnego dnia zniknęła, nikt by nawet nie zauważył. Jestem pewna, że kiedyś też wiedziałeś, jak to jest.


Więcej

Jeśli rodzaj jąder jest proporcjonalny do pewności siebie, to mam najmniejsze, jakie tylko można posiadać i wciąż być klasyfikowanym jako mężczyzna.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy