Grzechy szejka

Ocena: 5.2 (5 głosów)
opis

 

⚜️𝗥𝗲𝗰𝗲𝗻𝘇𝗷𝗮⚜️

Ile wiecie na temat Dubaju, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy, ogólnie, Bliskiego Wschodu? Z czym kojarzą Wam się te miejsca?
Ja przyznaję, że nie zdawałam sobie sprawy z aż tak wielkiego kontrastu, jaki tam panuje.
Z jednej strony nowoczesność, a z drugiej mentalne zacofanie i absolutnie nieludzkie traktowanie obywateli, a zwłaszcza kobiet.

Tom Steinfort stworzył reportaż skupiający się na kobietach, które uciekły, a przynajmniej próbowały, od szejka Mohammeda bin Rashida Al Maktouma- władcy Dubaju i premiera ZEA.
Przy okazji porusza jednak mnóstwo innych kwestii i przyznaję, że czuję się nieco zszokowana tym, czego się dowiedziałam i uważam, że każdy powinien tę książkę przeczytać!

"Tak jak błyszczące licówki zakrywają okrutną prawdę o uzębieniu, tak olśniewająca fasada Dubaju skrywała zgniliznę na dworze szejka." - te słowa idealnie nakreślają to, co dzieje się za murami pałacu rodziny panującej.
Najpierw uciekła księżniczka Shamsa.
Później Latifa, której historia będzie grała tu największą rolę, ale w końcu i trzecia kobieta- jedna z żon szejka- postanowiła znaleźć schronienie w Wielkiej Brytanii.
Co tam musiało się dziać, skoro aż 3 księżniczki, pozornie mające wszystko, piękne i bogate, żyjące w nieprawdopodobnych luksusach, postanowiły zaryzykować swoje i innych życie, aby opuścić granice kraju?

Jakim cudem, mimo jawnych dowodów, a nawet słów więzionej kobiety, nikt nie potrafił jej pomóc?
Jakim cudem szejk Mohammed prowadzi politykę i interesy z największymi światowymi potęgami?
Jakim cudem prezydenci, premierzy i rodziny królewskie zachodnich państw nadal podają mu dłoń?
Jakim cudem ten człowiek pozostaje bezkarny?

Jestem oszołomiona tym światem i nie mieści mi się w głowie, jak w XXI wieku może dochodzić do takich sytuacji, jak można karać kogoś za chęć bycia wolnym.

Jak można nadal współpracować z Dubajem, albo nawet chcieć tam jechać na wakacje? Wiedząc, że sytuacja, jaka spotkała Shamsę i Latifę nie jest wyjątkiem, a kobiety mają tam mniej praw niż zwierzęta? Czuję się oburzona i bardzo cieszę się, że "Grzechy szejka" otworzyły mi nieco szerzej oczy.

„Wyobraźcie sobie, że książę Karol zamyka księcia Williama na trzy lata, a potem wychodzą te wszystkie filmy z Williamem w roli głównej, a on mówi: „Jestem zakładnikiem. Pomóżcie. Oni mnie traktują w straszny sposób”. A my wtedy wszyscy po prostu odwracamy wzrok. Przecież nigdy by do tego nie doszło”- te proste słowa Davida Heigha pokazują rozbieżność między naszymi dwoma światami. Przecież to nie do pomyślenia, a jednak takie rzeczy nadal dzieją się na naszych oczach, a przecież „Standard, który mijasz obojętnie, jest standardem, który akceptujesz”.
No właśnie, dlaczego więc jest to akceptowalne?
Dla pieniędzy? Ile jest więc warte ludzkie życie dla zachodnich polityków? Bo dla tych wschodnich wiadomo- wcale.

Tak naprawdę ciężko mi pisać tę recenzję, jestem świadoma jej chaotycznosci, ale nadal nie dociera do mnie, że gdzieś tam na świecie dzieją się rzeczy tak okropne i nie są one w żaden sposób karane.

Autor na początku przedstawia nam historię Dubaju i pozostałych emiratów, pokazując, jak doszło to tak szybkiego rozwoju tych miast i po krótce opisuje relacje pomiędzy władcami Bliskiego Wschodu z tymi zachodnimi. To rzuca obraz na obecne i dawne współprace i spory, ale też podkreśla różnice kulturowe między tymi dwoma światami.

Jednak głównym tematem reportażu są notorycznie pogwałcane prawa człowieka, a zwłaszcza kobiet, które nadal muszą mieć swoich męskich opiekunów, decydujących za nie w nawet tak prozaicznych sprawach, jak samodzielne podróżowanie. Autor skupia się na rodzinie szejka Mohammeda, a w szególności głośnych aferach związanych z próbami ucieczki przez dwie jego córki, a niedawno także żonę. W pewnym momencie opisy przypominają powieść fabularną, pełną sensacji, akcji i zwrotów akcji, ale czy zakończoną happy endem? Na pewno nie dla wszystkich.

Tekst zawiera wiele faktów, ale też opinii Steinforta, jego spostrzeżeń i odczuć, co jednak nie jest minusem, a sprawia, że książkę czyta się łatwiej, niż gdyby zawierała same suche fakty. Minęło trochę czasu od wydania tej pozycji, a nie wszystkie sprawy zostały rozwiązane, więc polecam na własną rękę sprawdzić, czy wiadomo coś nowego w sprawie księżniczek Latify, Shamsy i Hayi. Ale dopiero po lekturze, żeby sobie nie spojlerować!😉

Podsumowując, uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę, chociaż nie jest ani trochę przyjemna, a raczej druzgocąca. Myślę jednak, że warto uświadomić sobie niektóre rzeczy i zastanowić się nad tym, czy my sami mamy jakiś wpływ na to, co dzieje się bliżej i dalej nas.

Informacje dodatkowe o Grzechy szejka:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788328723405
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Sins of Sheikh
Dodał/a opinię: lettoaletto

Tagi: Reportaż i dziennikarstwo śledcze

więcej
Zobacz opinie o książce Grzechy szejka

Kup książkę Grzechy szejka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy