Pod słońcem Turynu

Ocena: 4.5 (2 głosów)
opis

Jak często Wam się zdarza nie lubić głównej bohaterki? Z tym nielubieniem to za mało powiedziane, bo emocji podczas lektury Pod słońcem Turynu było tak wiele, że trudno mi określić jednoznacznie stosunek do protagonistki. Powieść Dobrakovovej mocno mnie zaskoczyła i nie wiem, czy przyczyną tego stał się tytuł, który przenosił mnie do słonecznej Italii i spodziewałem się jakiejś afirmacji życia, tańca, śpiewu i wina, a zamiast tego dostałem historię, która trochę mnie na tych dwustu stronach sponiewierała. No i bardzo dobrze.

 

 

Dobrakovová stworzyła powieść skondensowaną, w której czytelnik dostaje końską dawkę różnych, często wykluczających się emocji. Tytułowe słońce wydaje się nie przyjemnie prażyć, ale wypalać w bohaterach trwałe ślady. Główną postacią oraz narratorką jest Kristina, Słowaczka biegle posługująca się kilkoma językami, która wraz ze swoim włoskim mężem i dwójką synów przeprowadza się z Belgii do Turynu, z uwagi na pracę drugiej połówki. Marco zarabia dużo i równie dużo pracuje, często wyjeżdża na szkolenia i delegacje, a Kristina bierze na siebie zajmowanie się domem i dziećmi. Młodszy z synów, oczko w głowie matki, szybko odnajduje się w nowej szkole i znajduje przyjaciela, którego mama, Olga, stanie się również znajomą Kristiny. I choć nic tego nie zapowiada, w powietrzu już wyczuwalne jest pewne napięcie, jakby za chwilę miało się coś stać. Zdradzanie dalszej części fabuły w przypadku tej książki byłoby zbrodnią, więc czas zamilknąć.

 

 

Pod słońcem Turynu okazało się powieścią, w której autorka i jej bohaterowie zastanawiają się nad odpowiedzią na jedno z podstawowych pytań: Unde malum? Postaci zastanawiają się nad dziedzicznością zła, czy może być ono przekazywane w genach z pokolenia na pokolenie, jak gen choroby, który w pewnym momencie zacznie pracować. Czy działania rodziców, ich błędy czy zachowania, muszą mieć wpływ na dziecko w dorosłym życiu? Dobrakovová nie daje łatwych odpowiedzi, bardziej poszukuje i przedstawia pewne możliwości, które mogą nam posłużyć jako przyczynek do dyskusji. A w samej powieści czytelnik odnajdzie wiele odmian i kawałków zła, rozsypanych w trzech częściach książki, składających się na tryptyk rozpadu. Mimo tego nagromadzenia mroku, trudno odnieść wrażenie, by autorka przesadziła z którymś elementem.

 

 


 

Pojawia się kwestia w moim odczuciu niezmiernie ważna, czyli stosunek do głównej postaci. Cechy postaci, wewnętrzny świat jej myśli, ale także jej postępowanie składają się na obraz osoby całkowicie dla mnie odstręczającej. Osoby samolubnej, niesprawiedliwej, zakłamanej i obłudnej. A jednak nie jestem w stanie całkowicie odrzucić Kristiny, której miejscami współczułem. Zastanawiam się, czy w każdym z nas nie istnieje pewna cząstka zła, która tylko czeka, by oddać jej na chwilę kontrolę. I choć narratorka wywołała u mnie tak wiele negatywnych emocji, to daleko mi do oceny jej samej. Dobrakovová pozwoliła czytelnikowi wejść bardzo głęboko w tę postać, tak że nic nie pozostaje już ukryte, a czy my bylibyśmy w stanie tak całkowicie się obnażyć, byśmy nie tyle wystawili siebie na spojrzenia innych, ale przede wszystkim na własną ocenę; czy poznalibyśmy osobę, która by przed nami wtedy stanęła?

 

 

Pod słońcem Turynu dało mi dużo więcej, niż spodziewałem się tego na początku. Wiem, że ta książka, wraz z pytaniami, które zrodziła w mojej głowie, zostanie ze mną jakiś czas. I ogromna zasługa leży po stronie autorki przekładu, Izabeli Zając, dzięki niej historia świetnie brzmiała czytana po polsku.

Informacje dodatkowe o Pod słońcem Turynu:

Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Data wydania: 2023-06-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788366505537
Liczba stron: 200
Dodał/a opinię: Monika Piotrowska-Wegner

Tagi: literatura piękna

więcej
Zobacz opinie o książce Pod słońcem Turynu

Kup książkę Pod słońcem Turynu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Bellevue
Ivana Dobrakovová0
Okładka ksiązki - Bellevue

To miały być niezapomniane wakacje w Marsylii. Ucieczka od słowackiej nudy. Wolontariat w ośrodku dla niepełnosprawnych, międzynarodowe towarzy-stwo i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Powrót matki
Danuta Awolusi ;
Powrót matki
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Bądź tak po prostu
Ewelina Dobosz ;
 Bądź tak po prostu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy