Payton ma siedemnaście lat i 187 cm wzrostu. Dla nastolatki taki wzrost jest dosyć kłopotliwy. Zapytacie dlaczego? Co może być złego w takim wzroście? Przecież można pójść na modeling i zarabiać krocie! Paradować po wybiegu w ciuchach od najlepszych projektantów. Same zalety. Otóż nie moi mili. Payton nie może pójść na zakupy tak jak większość z nas - malućkich. Nie ma butów w jej rozmiarze, ubrania również nie są tak dopasowane jak by chciała, a nawet dobór kapelusza sprawia nie lada wyzwanie. Nie może założyć szpilek, bo wtedy ludzie by musieli zadzierać głowę do góry aby móc spojrzeć jej w oczy. A najgorsze? Najgorsze jest to, że nie ma zbyt wielu facetów wyższych od niej, a nawet jeśli jacyś się napatoczą, są zajęci przez dziewczyny poniżej 160 cm wzrostu. Więc jak tu można marzyć o wielkiej miłości? Nawet znajomi z pracy nabijają się z dziewczyny i są przekonani, że nie uda jej się wyrwać żadnego chłopaka, bo przecież nikt nie umówi się z kimś tak wysokim. I wtedy postanawiają się założyć z Payton o 800 dolarów, że ta umówi się na cztery publiczne randki z chłopakami o wzroście 192 cm wzwyż, z którym ostatnia randka ma odbyć się podczas balu maturalnego. Od tej pory w życiu dziewczyny zaczyna się wiele dziać! Poznaje pewnego bardzo wysokiego chłopaka, odkrywa swoją nową pasję oraz bierze udział w przedstawieniu teatralnym Romero i Julia, gdzie ma zagrać główną rolę.
Ludzie często mają kompleksy. Ba! Pokażcie mi kogoś, kto ich nie ma? A to włosy nie te, nos za mały, za duży, głos za piskliwy, albo wzrost nieodpowiedni. Jedni narzekają, że wyglądają jak hobbity, a inni, że jak żyrafy. Nie dogodzisz. Jednak kompleksy są i będą. Inni nauczą się z nimi żyć, ale nie wszyscy. Spędzają nam sen z powiek, sprawiają, że niekiedy marudzimy, że brak w nas perfekcji i normalności. Jednak czy normalność jest w cenie? Czy nie lepiej być sobą, czy wyjątkowość nie jest fajniejsza?
"Jej wysokość P." to moim zdaniem naprawdę dobra młodzieżówka. Autorka stworzyła ciekawą fabułę oraz interesującą, główną bohaterkę, która ma nie tylko "problem" z kompleksami, ale w tle przewijają się również relacje rodzinne, z którymi ona musi zmagać się sama. Nie od razu dowiadujemy się, o co chodzi, bo Joanne Macgregor stopniowo odkrywa przed nami karty, a również nasza główna bohaterka jest dosyć skryta. Nie dopuszcza do siebie ludzi, bo wtedy musiałaby odsłonić kawałek swojego życia, które jest dosyć nieciekawe.
Nie zabraknie tu zabawnych momentów, przy których świetnie spędziłam czas. Niektóre dialogi po prostu wymiatały i często je czytałam po kilka razy. Przyjaźń, miłość, relacje międzyludzkie i rodzinne - to znajdziecie w tej lekkiej i prostej młodzieżówce, która pokazuje, że normalność wcale nie jest taka fajna. Tylko bywa często nudna i nieciekawa, i że o wiele prościej jest zaakceptować swoje kompleksy jeśli je polubimy, a nawet nauczymy się je doceniać.
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018-03-16
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 442
Tytuł oryginału: The Law of Tall Girls
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Dodał/a opinię:
Ewelina Żyła
Wstrząsający thriller medyczny, inspirowany prawdziwymi zdarzeniami Pomiędzy znieczuleniem a przebudzeniem są jeszcze mroczne szepty... Gdy pod wpływem...
Nowoczesny romans zainspirowany Małą Syrenką, jedną z najpiękniejszych literackich historii miłosnych! Jak wiele możesz poświęcić dla miłości? Czy jest...