„Panowie upijali się drogimi alkoholami, upajali drogim „wziewem”, ja czekałam na koniec tortur. Monika zniknęła mi z oczu i pewnie zabawiała się się teraz z nowym kochankiem. Kolejnym szczeblem kariery zawodowej”.
Marlena zaczyna swoje dorosłe życie, w odziedziczonym po babci mieszkanku. Studia i dobrze płatna praca, to jest to, na czym najbardzej jej zależy, by stać się kobietą niezależną. Pracę i owszem znajduje, ale mimo wręcz wspaniałego wynagrodzenia jest to prawdziwa „korporacja rozpusty”, a podwyżki i ewentualny awans, można tu uzyskać tylko w jeden wiadomy sposób. Nie ważny jest stan cywilny kontrahentów, współpracowników, przełożonych, każda pracownica ma być dostępna i chętna, do czego bez ogródek niemal zmusza ją pewna pracująca już tu od dawna Monika. Imprezy firmowe, niekiedy nawet w klubach gogo są suto zakrapiane alkoholem, a biały proszek wciągany studolarówkami sprawia, że przełożonym puszczają wszelakie hamulce. Lena broni się jak może, przed awansami przystojnego aczkolwiek zbyt namolnego szefa -Przemka, wyraźnie dając mu do zrozumienia, że nikt do jej tyłka się nie dobierze. A on jak zahipnotyzowany nie może jej sobie odpuścić. Osacza ją na każdym kroku i molestuje słowami. Brzydzi ją i szokuje ten jawny „burdel” i wyuzdanie, tym bardziej, że na jednym z takich „służbowych „ spotkań”, zostaje uraczona pigułką gwałtu-na szczęście bez konsekwencji w czynach.
Wszystko to wydaje się jej zbyt męczące i bez nadziei na normalne życie, do momentu gdy na wykładach nie zakochuje się w błękicie oczu pewnego Norberta. Ich relacja jest dziwna, lecz ekscytująca i namiętna. Chemia pomiędzy nimi jest wyczuwalna, ale sprawy znowu nie idą po myśli dziewczyny, bo chłopak okazuje się być, mimo ewidentnego przyciągania, tajemniczy i zagadkowy. Lena nie jest pewna niczego, ale też nie potrafi wymóc na Norbercie jakichkolwiek deklaracji, bo przy nim jej mózg wyłącza się na rzecz innych strategicznych miejsc.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-09-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 414
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
EroticBooksLover
Konwenanse, skromność i dobre obyczaje idą w kąt, o moralności lepiej zapomnieć... Ignacy, którego rodzice należą do śmietanki towarzyskiej Warszawy lat...
Markowi pękło serce, gdy Beata, jego pierwsza miłość porzuciła go, znikając z jego życia. Poukładał sobie świat i był pewien, że nic nie naruszy fundamentów...
Panowie upijali się drogimi alkoholami, upajali drogim „wziewem”, ja czekałam na koniec tortur. Monika zniknęła mi z oczu i pewnie zabawiała się się teraz z nowym kochankiem. Kolejnym szczeblem kariery zawodowej.
Więcej