Recenzja książki: Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli

Recenzuje: Natalia Szumska

 

Gdyby dziewczynki i Michał miały odpowiedzieć, na pytanie, kto był w dzieciństwie najważniejszą osobą w ich życiu, bez najmniejszego wahania wskazałyby Stanisława. Dzięki dziadkowi powojenne zgliszcza miały smak konfitur i szarlotek, a szary socjalistyczny krajobraz zmienił się w pole pełne latawców, własnoręcznie robionych kunsztownych zabawek na choinkę godnych miana małych arcydzieł. Jednego tylko dziadek Stanisław nie mógł dać ukochanym wnukom. Wiadomości o ojcach.

 

Zazwyczaj książki czytam metodycznie. Mam swoje miejsca i pozycje, ulubiony notatnik, ołówek. Zaznaczam, zaginam rogi, komentuję, na bieżąco tworzę szkielety recenzji. A jednak zdarzają się książki inne, przy lekturze których wszystko wygląda inaczej. Drugi tom Stulecia Winnych otworzyłam na pierwszej stronie w niedzielny poranek, a dwie herbaty i jedną kawę później było już po wszystkim. Tylko dwa zagięte rogi. Notatek brak. Nie miałam czasu, bo lektura pochłonęła mnie bez reszty.
 
Do śledzenia losów tytułowych Winnych czytelnik wraca w momencie wybuchu drugiej wojny światowej. Na świecie pojawiają się kolejne już bliźniaczki, a wojenna zawierucha zabiera i oddaje bliskich w najmniej oczekiwanych momentach. Potem kończy się tak szybko, jak się zaczęła i nadchodzi pora na składanie życia od nowa. Bohaterowie walczą ze sobą nawzajem, z ustrojem, nową rzeczywistością, ale przede wszystkim, jak przystało na tych, którzy walczyli, z własnymi słabościami.
 
Pierwszą i podstawową zaletą sagi jest piękny, literacki język Ałbeny Grabowskiej, dzięki któremu opowieść niemal snuje się sama. Mniej tu niż w pierwszym tomie wielokropków, można zachwycić się więc resztą warstwy narracyjnej, w której znalazły się prawdziwe perełki.
 
Wojna się skończyła i chociaż to, co przyszło, było czasem gorsze niż Niemcy, wszyscy podnieśli głowy i zaczęli sprzątać z podwórek i sumień resztki wojennych zgliszczy.
 
Niejednoznaczne postaci i niebanalna fabuła to kolejne zalety stylu autorki. Stulecie Winnych nie jest kolejnym powielaniem historii wojennych i powojennych. Jest historią nową i samą dla siebie. Za każdym razem, gdy czytelnik ma wrażenie, że już się wszystko układa, że drogi się wreszcie się prostują, a ludzie znajdują przejścia, przejeżdża czołg, niszcząc układankę, powodując koleiny w drogach i tratując część bohaterów. I w tym leży jej piękno - w nieprzewidywalności.
 

Podobnie, jak w pierwszej części sagi, w Tych, którzy walczyli czytelnik znajdzie ciekawą chronologię i nierówne tempo narracji, co zarzutem w żadnej mierze nie jest, bo czyni powieść prawdziwie unikatową. Grabowska igra niebezpiecznie także z historią. Czasem wydawać by się mogło, że Winni są nieco zbyt blisko niej, a fikcja zbyt łatwo miesza się z historyczną prawdą. Jednak autorka zawsze wychodzi z tego obronną ręką. Jedna z bohaterek zagra, co prawda, w Dziadach Dejmka w 1968, ale nieistniejącą rolę. Inny bohater zaś pojedzie na lekkoatletyczne mistrzostwa Europy, ale się na nich nie pokaże. Zabiegi literackie ryzykowne, ale zgrabne i skuteczne.

Stulecie Winnych pochłania bez reszty i pozwala oderwać się od rzeczywistości oraz współczesności, która zapewne stała się kanwą dla ostatniego tomu sagi. Jest w niej jednak pewna ponadczasowość i prawda uniwersalna.

 

Można wbić komuś nóż w serce. Można, trzeba czasami nawet... Nigdy jednak nie wbijaj komuś noża w plecy, bo ci nie wybaczy.

Kup książkę Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli
Książka
Inne książki autora
Uczniowie Hippokratesa. Doktor Anna
Ałbena Grabowska0
Okładka ksiązki - Uczniowie Hippokratesa. Doktor Anna

Oparta na faktach opowieść o pierwszej dyplomowanej lekarce praktykującej na ziemiach polskich. Koniec lat 70. XIX wieku. Anna Tomaszewicz po zakończeniu...

Stulecie Winnych. Notes kulinarny. 80 przepisów
Ałbena Grabowska0
Okładka ksiązki - Stulecie Winnych. Notes kulinarny. 80 przepisów

Przez sto lat rodzina Winnych tworzyła swoją smakową tradycję. W kulinarnym notatniku Winnych znajdziecie przepisy na staropolskie potrawy jadane na Mazowszu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy