Marcin

Wydawnictwo: Inanna
Data wydania: 2020-03-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: . 978-83-7995-486-5
Liczba stron: 185
Jêzyk orygina³u: polski

Ocena: 5.33 (3 g³osów)

„Marcin” to powie¶æ, której bohaterowie zanurzeni s± w beznadziejnej rzeczywisto¶ci jednego ze ¶l±skich miast. Wychowani w „dzielnicy cudów” pragn± wyrwaæ siê z przyt³aczaj±cej codzienno¶ci. Nie jest to jednak proste, bo ¶rodowisko wsi±knê³o w nich, kr±¿y w ¿y³ach, jest wypisane na twarzach. „Marcin” to historia ludzi przegranych praktycznie na starcie. Ich sytuacja, chocia¿ wydaje siê ró¿na, jest taka sama. Ka¿de idzie inn± ¶cie¿k±, szuka w³asnej drogi, by uciec od beznadziejno¶ci ¿ycia. Czy odnajd± w nim sens? Czy poddadz± siê i pop³yn± z nurtem wydarzeñ, które w efekcie prowadz± tylko do tragedii?

Tagi: bóg

Kup ksi±¿kê Marcin

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
REKLAMA

Zobacz tak¿e

Opinie o ksi±¿ce - Marcin

Rodzina. Powinna byæ ¼ród³em mi³o¶ci, wsparcia, nadziei. A co, je¶li tak siê nie dzieje? Kim stanie siê osoba wzrastaj±ca w poczuciu osamotnienia i braku akceptacji, pozbawiona czu³o¶ci i troski? Dzieci, które nie otrzymuj± odpowiednich wzorców, którym daje siê odczuæ, ¿e s± niechciane czy niepotrzebne, rozwijaj± w sobie mnóstwo destrukcyjnych zachowañ. A doros³o¶æ mo¿e stanowiæ dla nich pasmo niepowodzeñ i cierpienia. Temat ten podejmuje Patrycja ¯urek w swojej powie¶ci Marcin. Autorka kre¶li zaskakuj±co trafny obraz ludzi marginesu, osób nieszczê¶liwych, bo pozbawionych nie tylko ¶rodków do ¿ycia, lecz tak¿e – ba, przede wszystkim – szczê¶liwego dzieciñstwa. To historia ukazuj±ca próby usilnego wyrwania siê z bagna nieporadno¶ci i beznadziei. Wizja tym bardziej przera¿aj±ca, ¿e czêsto znajduj±ca odzwierciedlenie w prawdziwym ¿yciu…

O czym opowiada Marcin?

O fabule nie powiem zbyt wiele, bo trudno oddaæ sens ca³o¶ci w kilku zdaniach. Mo¿na powiedzieæ, ¿e esencj± s± tutaj ludzie, ich skomplikowane relacje (od rodzinnych pocz±wszy na partnerskich koñcz±c), próby pogodzenia siê z trudn± sytuacj±, snucie mglistych marzeñ i planów, a wreszcie gorycz pora¿ki i rozczarowania. Anna, Marika i Marcin to osoby przegrane ju¿ na starcie. Ka¿de z nich obarczone zosta³o innym baga¿em do¶wiadczeñ i prze¿yæ, a jednak ich sytuacja jest podobna. Wychowani w biednej, zapyzia³ej dzielnicy jednego z polskich miast, szukaj± wyj¶cia z matni dotychczasowego ¿ycia. Krocz± w³asnymi ¶cie¿kami, by wyrwaæ siê z przyt³aczaj±cej codzienno¶ci. Czy podejm± w³a¶ciwe decyzje? Czy zdo³aj± siê uwolniæ? I przed czym tak naprawdê uciekaj±?

¦wiat przedstawiony

Patrycja ¯urek nie kreuje w swojej ksi±¿ce nowego ¶wiata – stanowi on odbicie naszej rzeczywisto¶ci. Autorka odwa¿nie siêga do ludzi i miejsc, które wiêkszo¶æ spo³eczeñstwa na co dzieñ woli omijaæ, ignorowaæ. Bezczynnie siê im przygl±daæ lub po prostu odwracaæ wzrok. Ów ¶wiat najlepiej definiuj±: bieda – poni¿aj±ca, pozbawiaj±ca godno¶ci, otêpiaj±ca; rezygnacja i brak perspektyw; marazm, frustracja i poczucie bezsilno¶ci. Proza ¿ycia zosta³a opisana w sposób zdecydowany i bezkompromisowy. W powie¶ci nie brakuje naturalistycznych opisów, które szokuj±, chocia¿ nie powinny byæ dla nikogo zaskoczeniem. Obskurne uliczki i domy, ubóstwo, g³ód, zaniedbani mieszkañcy, którzy z dnia na dzieñ coraz bardziej siê staczaj±. Na³ogi, które maj± zag³uszyæ samotno¶æ i ból. Wyd¼wiêk powie¶ci jest mroczny i duszny, a uwiarygodnia go jêzyk, jakim pos³uguj± siê bohaterowie – nierzadko wulgarny. Wypowiedzi poszczególnych postaci odzwierciedlaj± ich stan psychiczny i emocjonalny, kulturê bycia, dysfunkcje, brak wykszta³cenia. Ksi±¿kê cechuje specyficzny, surowy klimat, który utrzymuje czytelnika w pewnego rodzaju napiêciu.

Bohaterowie

Autorka konstruuje postacie charakterystyczne, bardzo realistyczne, dopracowane pod ka¿dym wzglêdem. S± to osoby uwi±zane w schematach, w rolach, które im nie odpowiadaj±, których nie chc± d³u¿ej graæ. A jednak z ró¿nych powodów nie potrafi± ich porzuciæ. Traumatyczne prze¿ycia z przesz³o¶ci odciskaj± piêtno na bohaterach, na ich postrzeganiu otaczaj±cego ¶wiata i po³o¿enia, w jakim siê znajduj±. Marika, Anna, Marcin zaznali wielu krzywd, a najwiêksz± jest obojêtno¶æ spo³eczeñstwa na ich sytuacjê. A przecie¿ problemy, z którymi siê zmagaj±, to nie tylko ich osobiste tragedie, lecz równie¿ osób, z którymi maj± lub mieli styczno¶æ. Godnym uwagi jest fakt, ¿e autorka nie bawi siê w moralizatorstwo, nie ocenia, nie tworzy sztucznego podzia³u na czarne i bia³e, dobre i z³e. Nie ug³adza ¿yciorysów poszczególnych postaci, lecz ukazuje ¿ycie takim, jakie jest naprawdê. To obraz mocny, wyrazisty i prawdziwy.

Mia¿d¿±cy fina³

Sceny zamykaj±ce ca³± historiê zaskakuj±, szokuj± i dos³ownie mia¿d¿± czytelnika. Trudno przej¶æ obojêtnie obok takiego zakoñczenia. Sk³ania ono do ró¿nych refleksji i wywo³uje mnóstwo emocji, niekoniecznie pozytywnych. Jednak w prawdziwym ¿yciu nie ka¿da historia koñczy siê szczê¶liwie, a Marcin to przecie¿ lustrzane odbicie naszej rzeczywisto¶ci. Czy powinni¶my wiêc oczekiwaæ odrealnionych rozwi±zañ? Czy jest tu miejsce na iskierkê nadziei?

Kilka s³ów podsumowania

Marcin to ciekawa powie¶æ, ³±cz±ca w±tki obyczajowe, psychologiczne i spo³eczno-socjologiczne. Historia o beznadziei i smutku, które powoli, z dnia na dzieñ wype³niaj± cz³owieka i odbieraj± mu chêæ do ¿ycia. A tak¿e o próbach walki z nimi na ró¿ne sposoby. Czytaj±c powie¶æ Patrycji ¯urek, mo¿na odnie¶æ wra¿enie, jakby podgl±da³o siê s±siada, kogo¶ mieszkaj±cego w pobli¿u. Autorka niezwykle trafnie opisuje to, z czym boryka siê wiele rodzin – poczucie odmienno¶ci, brak czu³o¶ci i wsparcia, niska samoocena, chorobliwa zale¿no¶æ, egoizm, duma. A przede wszystkim przesz³o¶æ, która dogania ka¿dego, choæby nie wiadomo jak mocno siê od niej odcina³. Marcin to dojrza³a i sk³aniaj±ca do refleksji ksi±¿ka o ¿yciu i wspó³czesno¶ci, w której zjawisko wykluczenia spo³ecznego jest stale obecne. Mam wra¿enie, ¿e jest to równie¿ swoisty apel do czytelników, do ka¿dego z nas, by nie pozostawaæ obojêtnym na cudze krzywdy i problemy. By nie odwracaæ wzroku, lecz wyci±gaæ rêkê do potrzebuj±cych i zagubionych.

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2020-08-11, Ocena: 6, Przeczyta³am, Mam, 52 ksi±¿ki 2020,

„Marcin” to powie¶æ, której bohaterowie zanurzeni s± w beznadziejnej rzeczywisto¶ci jednego ze ¶l±skich miast. Wychowani w „dzielnicy cudów” pragn± wyrwaæ siê z przyt³aczaj±cej codzienno¶ci. Nie jest to jednak proste, bo ¶rodowisko wsi±knê³o w nich, kr±¿y w ¿y³ach, jest wypisane na twarzach. „Marcin” to historia ludzi przegranych praktycznie na starcie. Ich sytuacja, chocia¿ wydaje siê ró¿na, jest taka sama. Ka¿de idzie inn± ¶cie¿k±, szuka w³asnej drogi, by uciec od beznadziejno¶ci ¿ycia. Czy odnajd± w nim sens? Czy poddadz± siê i pop³yn± z nurtem wydarzeñ, które w efekcie prowadz± tylko do tragedii?

"Kiedy by³ m³odszy, mia³ ambicje, ale miejsce, w którym siê urodzi³, wyrwa³o mu je bez s³owa, zdepta³o i wyrzuci³o do ¶mieci. Marzenia, ¿e mo¿e staæ siê kim¶ wielkim, prys³y zbyt szybko, a zderzenie ze szkoln± rzeczywisto¶ci± wypra³o z wszelkich planów na przysz³o¶æ."

"Marcin" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczo¶ci± Patrycji ¯urek i mam nadziejê, ¿e nie ostatnim. Co¶ mi szepta³o, ¿e ta ksi±¿ka mnie zmia¿d¿y. I intuicja kolejny raz mnie nie zawiod³a. To powie¶æ z gatunku tych trudnych, przyt³aczaj±cych, zmuszaj±cych do g³êbokich refleksji i przemy¶leñ.

Ta powie¶æ to pokazanie otaczaj±cego nas ¶wiata z tej brzydszej strony. Autorka doskonale ukaza³a klimat biednej dzielnicy Mys³owic, jak± jest Rymera. Opisuje wszystko jak jest, nie sili siê na delikatno¶æ. Kre¶li beznadziejn±, ponur± egzystencjê zamieszkuj±cych tam ludzi. Porusza tematy, z jakim¶ spotykamy siê w prawdziwym ¿yciu, choæ czêsto na co dzieñ ich nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec. To ¶wiat odarty z otoczki piêkna, lukru, bezpieczeñstwa. ¦wiat pe³en brzydoty, brudu, cierpienia, chorób.

Ksi±¿ka przesi±kniêta jest ludzkimi dramatami. Demony przesz³o¶ci, ró¿ne rodzaje przemocy, trudne dzieciñstwo, brak wiary w siebie, zagubienie, depresja, zdrada, egoizm, duma, marazm, frustracja, bezsilno¶æ, marzenia, pragnienia i oczekiwania - z tym wszystkim mierz± siê bohaterowie. Czy bêd± w stanie wyrwaæ siê z patologicznego ¶rodowiska? Tego Wam nie zdradzê.

"Anna to sprzeczno¶ci, które kocha³. Fascynowa³a go i peszy³a jednocze¶nie. Potrafi³a byæ jak huragan, gwa³towna, gniewna, a za chwilê wycofana i zamy¶lona. Nawet po latach ma³¿eñstwa nie umia³ jej rozgry¼æ. Kusi³o go, ¿eby podej¶æ i potrz±sn±æ ni± mocno, tak, ¿eby zrozumia³a, ¿e go rani obojêtno¶ci±, ale zala³ kawê i poszed³ do sypialni. Jutro, powiedzia³ do siebie i zamkn±³ drzwi."

Historie bohaterów ¶ledzi³am z zapartym tchem i do samego koñca nie by³am pewna, jak ostatecznie autorka pokieruje ich losami. Ksi±¿ka dostarczy³a mi ogrom emocji, zwykle tych negatywnych, które wzbudzali postaci, gdy¿ nie znajdziemy tu bohaterów jednoznacznie dobrych czy z³ych, bo w zasadzie ka¿dy z nich ma co¶ na sumieniu. S± tacy, którzy pragn± co¶ zmieniæ w swoim ¿yciu, ale i tacy, którzy nie robi± nic w tym kierunku. To zdecydowanie rodzi wiele pytañ, ale najwa¿niejszymi s±: dlaczego brak im motywacji, ambicji? A mo¿e to maj±, a chodzi o co¶ innego? I czy nikt nie mo¿e im pomóc? Dlaczego spo³eczeñstwo jest obojêtne na ich los?

"- W twoim ¶wiecie w³adzy, pieni±dza i wykszta³cenia nie ma miejsca dla takich jak my. My¶lisz pewnie, ¿e sprzedaj±c siê, idê na ³atwiznê. Próbowa³am wielu rzeczy, ta jest najgorsza, ale najbardziej op³acalna."

Ta historia u¶wiadamia, by nie wydawaæ pochopnych wyroków, nie oceniaæ kogo¶ na podstawie wygl±du czy zachowania. Pozory bowiem mog± czêsto myliæ. Co ciekawe, autorka w taki sposób pokaza³a naturê cz³owieka, i¿ ten mimo ¿e dopuszcza siê okrucieñstwa, nie wyprze siê swoich uczuæ i zawsze czego¶ mu bêdzie brakowa³o. Niezale¿nie od tego, kim jeste¶my, kim siê staniemy, potrzeba mi³o¶ci, blisko¶ci i têsknota w pewnym momencie upomn± siê o ka¿dego z nas.

Zachwyci³ mnie warsztat pisarski Patrycji ¯urek, która wrêcz "strzela" s³owem. Pisze dobitnie, mocno, surowo, z licznymi wulgaryzmami, które podkre¶laj± wyd¼wiêk powie¶ci.

"Marcin" to wstrz±saj±cy i pe³en realizmu obraz wykluczenia spo³ecznego, który ka¿e dostrzec to, czego zwykle nie widaæ. To ksi±¿ka, z której tragizm wyziera od pierwszego do ostatniego zdania. To powie¶æ o brutalno¶ci ¿ycia, przegranych ludziach, toksycznych relacjach, trudnej przyja¼ni, patologii, biedzie, zatraconej moralno¶ci. To trzeba przeczytaæ! Po tej lekturze ilekroæ spojrzê na blokowiska, ju¿ zawsze przed oczami bêdê mia³a Marcina... Czy w¶ród nas znajdzie siê kto¶, kto nie bêdzie obojêtnym i odwa¿y siê wyci±gn±æ pomocn± d³oñ do potrzebuj±cego...?

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Kaga
Kaga
Ocena: 5, Przeczyta³am, Mam,
Inne ksi±¿ki autora
Spokój grabarza
Patrycja ¯urek0
Ok³adka ksi±zki - Spokój grabarza

Czasami ¶mieræ jest wybawieniem... ,,Musi mnie pan wys³uchaæ, panie Popio³ek. Mam co¶ wa¿nego do powiedzenia, a ¿aden ¿ywy, kiedy jeszcze mia³em cia³o...

Grubaska
Patrycja ¯urek0
Ok³adka ksi±zki - Grubaska

Kiedy jedzenie staje siê sensem Twojego ¿ycia... Dolores nie ma ³atwego ¿ycia, nie tylko ze wzglêdu na imiê, ale równie¿ na tuszê. Jest wy¶miewana, a...

Zobacz wszystkie ksi±¿ki tego autora
Cytaty z ksi±¿ki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej ksi±¿ki.


Recenzje miesi±ca
P³ezent – carkiem niekotrzebna rzecz
Agnieszka Suchowierska ;
P³ezent – carkiem niekotrzebna rzecz
Cz³owiek z bursztynu
Tomasz O³dziejewski; Sylwia Winnik
Cz³owiek z bursztynu
Królewska guwernantka
Wendy Holden ;
Królewska guwernantka
Diament i Ró¿a
Karolina Winiarska
Diament i Ró¿a
Emilka i potwory z legend
Kamila Stokowska
Emilka i potwory z legend
Potwór
Hubert Hender
Potwór
One temu winne
Marta Urbaniak-Piotrowska
One temu winne
Pamiêæ dla Heleny
Ewa Formella ;
Pamiêæ dla Heleny
Poka¿ wszystkie recenzje
Reklamy