"Nie można uciec od samego siebie, przenosząc się z miejsca na miejsce"
Miałam z tą książką ogromny problem. Nie potrafiłam odnaleźć się w fabule i niestety nie widziałam jej sensu.
Akcja "zaś słońce wschodzi" rozgrywa się w latach dwudziestych, w Paryżu. Bohaterami są młodzi amerykańscy artyści, którzy po wojnie przybyli do Europy. Czas spędzają na rozmowach, romansach i odwiedzaniu kolejnych barów. Postanawiają się też wybrać do Pampeluny, aby obejrzeć walki byków.
Uwielbiam "Starego człowieka i morze" Hemingwaya ale tak jak wspomniałam, w tej książce nie znalazłam prawie nic. Jedyne co mi się podobało to walki byków i klimat Hiszpanii, które opisał autor. Bohaterowie byli dla mnie nijacy, a ich problemy i zachowanie nie podobało mi się. Możliwe, że wynika to z tego, że książka została napisana w 1926 i nie odnalazłam się w realiach tamtych czasów.
Swoista legenda otaczająca jeszcze za życia postać Hemingwaya i kreująca go na silnego i niezależnego indywidualistę, poszukiwacza niebezpiecznych i mocnych...
Wiosną roku 1925 w paryskim barze " Dingo" Ernest Hemingway poznał wytworną angielską arystokratkę, lady Duff Twysden, której przypominająca wyścigowy...