Architektura uczuć

Ocena: 5.4 (5 głosów)
opis

PRECYZJA MIŁOŚCI

Na Warszawskich Targach Książki premierę miała książka na którą bardzo długo czekałam. Nakładem Wydawnictwa NieZwykłe ukazała się „Architektura uczuć” debiutancka powieść Meg Adams. Miałam okazję czytać opowiadania Meg, które ukazywały się w zbiorach Grupy Literackiej Ailes i wiedziałam, że osoba, która tak świetnie radzi sobie z krótką formą, musi napisać powieść niebanalną.

David Arnaud jest światowej klasy architektem. Przybywa do Krakowa, by wraz z polskim biurem architektonicznym pracować nad intratnym projektem. Arnaud to nie tylko fachowiec w swojej dziedzinie. Jest także znany ze swojego burzliwego życia prywatnego i licznych romansów. Przystojny, bogaty, inteligentny i arogancki. Świat leży u jego stóp. W trakcie pracy nad najnowszym zleceniem poznaje Oliwię. Kobieta jest utalentowanym architektem i ma własną wizję projektu. Od samego początku ich znajomość zamienia się w swoistą walkę.Walkę mentalną, wizjonerską i... erotyczną. Czy dwoje ludzi pochodzących z odmiennych światów, obarczonych bagażem mrocznej przeszłości może połączyć uczucie? A może jedynie wyrafinowana seksualna gra?

Meg Adams swobodnie i naturalnie opowiada nam zupełnie nieoczywistą, pełną napięcia i emocji opowieść. Rozpościera cały wachlarz form : miłość, seks, przemoc, kryminalna intryga, a to wszystko posiada niesamowity wdzięk. Powieść, która łączy cechy romansu, sensacji i książki obyczajowej jest idealnie wręcz wyważona. Wszystkie elementy pasują do siebie idealnie i mimo swej mroczności czyta się tę książkę po prostu rewelacyjnie. Można by pomyśleć, że jeżeli ktoś miesza tyle wątków i w taki sposób łączy skrajnie różne style, to rezultatem musi być chaos. Nic bardziej mylnego. Autorka umiejętnie łączy pozornie nie pasujące do siebie gatunki sprawiając, że jej powieść to swoista bomba. Rozpoczyna się niewinnie, wciąga nas w grę, którą prowadzą między sobą Oliwia i David, a następnie stopniowo wrzuca na głęboką wodę. Po trochu odkrywa tajemnice z przeszłości, kłamstwa i sieć intryg, sprawiają, że ta historia nabiera rozpędu i mocy. Nie pozwala nam odetchnąć choćby przez chwilę. Jest nasycona emocjonalnym ciężarem i pełna skrajności. To niezwykle urzekło mnie w tej powieści. Bardzo podoba mi się to, że wszystkie te elementy są spójne i stanowią dodatkowe literackie smaczki.

Bardzo lubię czytać debiuty. Napisane są z pasją i jest w nich ta ogromna siła spełnionego marzenia. Dobrze napisany debiut pozwala liczyć na kolejne świetne powieści autora. Meg Adams w swoim debiucie postawiła poprzeczkę naprawdę wysoko.Napisała powieść oryginalną, uczuciową i soczystą. Jej język jest tak przyjemny, że wręcz trudno jest tę książkę odłożyć. Bawi się słowem, nie boi się poruszać trudnych i bolesnych wątków, a to wszystko spina klamrą tajemniczości. Niebywała książka. Chwilami zabawna, czasem straszna, trzymająca w napięciu i chwytająca za serce. Bardzo dopracowana i napisana z ogromnym zaangażowaniem. Uczciwa. Odnoszę wrażenie, że autorka włożyła w nią ogromny kawałek swojej duszy.

Mam w zwyczaju pomijać w książkach wszelkie sceny erotyczne. Wynika to z tego, że są one szablonowe i po prostu źle napisane. Zbyt wulgarne lub nadmiernie wyidealizowane. Wydaje mi się, że nawet autorzy specjalizujący się w takiej tematyce nie potrafią pisać o seksie naturalnie. Są to durne opisy lub patetyczne wywody. Z wielką przyjemnością rozczytałam się w erotyce zaserwowanej mi przez Meg Adams. Do pierwszej sceny powróciłam kilkukrotnie, by przekonać się, że to rzeczywiście jest wykonalne. Można napisać o seksie z pazurem, ale nie prostacko. Delikatnie, gdy jest to konieczne, ale nie ifantylnie. Erotyczne opisy w „Architekturze uczuć” są kompatybilne. Idealne. Pełne prostoty i swobodne. Czyta się je naprawdę przyjemnie i stanowią dodatkową zaletę tej powieści.

Dwoje poharatanych przez życie bohaterów, którzy wiodą swój żywot w precyzyjnie nakreślonych ramach. Pożądanie, fascynacja i słowne utarczki. Rozpoczyna się gra, która wznieca płomień namiętności. Powoli, malymi krokami, otwierają przed sobą swoje dusze. Co może wyniknąć ze spotkania dwojga indywidualności? Każde z nich ma inne wartości, żyje w innym standardzie i ma odmienne marzenia. Czy taką parę może połączyć coś więcej niż seksualna przygoda? 

Meg Adams przypomina mi lalkarza, który pociągając za dziesiątki sznurków wprawia w ruch tańczącą marionetkę. Cechuje ją dokładność, naturalność i wielka dbałość o szczegóły. Ogromnie podoba mi się Kraków nakreślony jej piórem. Jawi mi się jako miasto, w którym można przeżyć fascynującą przygodę i spełnić marzenia. Spacer ulicami, na który nas zabiera jest pełen niesamowitych barw, a wszelkie detale urzekają swoim pięknem. Tak pisać o mieście może tylko ktoś, kto zostawił w nim serce. Dla mojej wyobraźni była to pełna kolorów i niezapomniana wycieczka. 

Myślę, że „Architektura uczuć” to idealna powieść dla każdej kobiety. Nie ma znaczenia czy lubujesz się w romansach czy w sensacyjnej przygodzie. Ta książka to wyśmienite połączenie tych gatunków i tak wspaniale wyważone, że trafi w każdy gust. Nie czytałam jeszcze książki, która tak pięknie mówi o uczuciach. To jak pisarka opisuje przemyślenia swoich bohaterów to prawdziwy majstersztyk. Część rozdziałów pisana jest z punktu widzenia Oliwii, a część Davida. Te dwa spojrzenia dają nam wgląd w stan ducha tych postaci. Pozwalają nam zrozumieć ich pobudki i zżyć się z ich losami. Nie jest łatwym zabiegiem zastosowanie takiej narracji, ale Meg Adams udało się to rewelacyjnie. Pisze lekko i swobodnie. Lubię ten styl, gdy autor porywa mnie swoją opowieścią i mogę delektować się słowem. Kapitalna książka. 

Myślę, że każdy czytelnik, który sięgnie po debiutancką powieść Meg Adams pozwoli porwać się tej historii. Czasami drapieżna, czasami smutna, pełna wielkiej pasji i porywająca. To nie jest książka, która sprowadza się do czytadła, w którym przerzucamy kolejne strony i wzrokiem przebiegamy oklepaną treść. To powieść bardzo esencjonalna, misternie skonstruowana i oddziałująca na uczucia. Pozostaje w głowie na długo po zamknięciu ostatnich stron. Jest niczym utwór muzyczny. Złożona, przejmująca i bardzo plastyczna. Jestem pod dużym wrażeniem tak dojrzałego debiutu. Fenomenalna powieść, która dociera do najgłębszych zakamarków duszy. Diabelska ocena to 6. 

Informacje dodatkowe o Architektura uczuć:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2019-05-25
Kategoria: Romans
ISBN: 9788378899617
Liczba stron: 365
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: chico6401

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Architektura uczuć

Kup książkę Architektura uczuć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ochroniarz
Meg Adams0
Okładka ksiązki - Ochroniarz

Niebezpieczne zlecenie. Ryzykowna gra. Zakazana miłość. Dwudziestoośmioletnia Lena Mejer, właścicielka firmy kosmetycznej, z pozoru ma wszystko - pieniądze...

Gangsterskie porachunki
Meg Adams0
Okładka ksiązki - Gangsterskie porachunki

Joanna Maj przywykła już do tego, że jej życie obfituje w zabawne wpadki, a niewyparzony język pcha ją w coraz to większe kłopoty. Gdy niespodziewanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy