Jedenaście pazurów

Ocena: 4 (2 głosów)
opis

Antologie mają to do siebie, że – podobno – każdy znajdzie coś dla siebie. Ich tematyka jest niezwykle szeroka, w zależności od tego, do jakiego odbiorcy mają za zadanie trafić.

Antologia „Jedenaście pazurów” z dumą prezentuje jedenaście nazwisk znanych autorów – w tym samego Andrzeja Sapkowskiego, który napisał do tego zbioru przedmowę – próbujących swoich sił w utworach, których głównym bohaterem jest kot. Nigdy nie przepadałam za kotami, a poglądy, że przywiązują się do miejsca, a nie do człowieka i wiecznie chodzą własnymi ścieżkami, nie zachęcały do zawierania takich znajomości. Niektóre osoby w mojej rodzinie są dumnymi posiadaczami kotów, ale ich przedstawiciele w ogóle za mną nie przepadają. Uciekają w popłochu, gdy tylko zjawię się w mieszkaniu. Być może ma to dużo wspólnego z faktem, że ja lubię się do nich przytulać, a one do mnie nie. Cóż, sprawa do końca pozostanie niewyjaśniona.

Jedenaście tekstów w antologii przedstawia zarazem jedenaście sposobów widzenia oraz potraktowania kota, jako głównego bohatera tekstu literackiego. A są to teksty, trzeba przyznać, o bardzo szerokiej rozpiętości gatunkowej.

Uwagę zwraca również przedmowa Sapkowskiego, który, jak zawsze, wydaje się być doskonale przygotowany do referowanego tematu.  Jego niepowtarzalność  zarówno przytłacza, jak i przeraża.

Przyznam, że miałam chwilę zwątpienia po trzech pierwszych opowiadaniach.

O ile „Kot Szrekingera” to bardzo inteligentny tekst, który przedstawia życie i śmierć pewnej rodziny oczami dziecka przeinaczającego niektóre nazwy oraz potrafiącego robić rzeczy, o których dorosłym nawet się nie śniło, o tyle z resztą jest już różnie. Opowiadanie „Szczyt piramidy” jest jednym z najgorszych w tym zbiorze. Tak powykręcanej i przeinaczonej historii ludzi, kotów i dinozaurów jeszcze nie czytałam. „Kotik” nie jest tak niezwykły, jak można by się spodziewać, ale ma w sobie element zaskoczenia w postaci młodego człowieka, zamkniętego w więzieniu, który okazuje się mordercą. Jednak nie takim, jak sądzi policja. „Koszmar w Providence” Ł. Orbitowskiego czy „Paskudny dzień w mieście” również nie najgorzej się prezentują.

O dziwo, wszystkie teksty, które ograniczyły fantastykę, czy horror do minimum, albo udatnie wplotły je do tekstu, prezentują się znacznie lepiej niż te, w których przeważają te elementy.

Ostatnie opowiadanie zbioru jest tak apokaliptycznie bezsensowne, że aż trudno uwierzyć, że w ogóle mogło powstać.

Opowiadania są na różnym poziomie i podejmują różną tematykę. Stałym elementem, który je łączy – jest kot. Wielbiciele kotów, jeśli tylko do niego zajrzą, z pewnością znajdą tam coś dla siebie. Ciężko jest mi jednak cokolwiek polecić, ponieważ żadne z opowiadań w stu procentach nie trafiło  w mój gust. Najbliżej do tego było chyba tekstowi „Paskudny dzień w mieście”.

Informacje dodatkowe o Jedenaście pazurów:

Wydawnictwo: SuperNowa
Data wydania: 2010-11-04
Kategoria: Rozrywka, humor
ISBN: 978-83-7578-027-7
Liczba stron: 474
Dodał/a opinię:

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Jedenaście pazurów

Kup książkę Jedenaście pazurów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy