George R.R. Martin znów wycięty z własnego serialu. Mizoginizm w „Rodzie Smoka”

Tegoroczny San Diego Comic-Con dostarczył sporo informacji na temat wielu nadchodzących produkcji. Na panelu dotyczącym spin-offu Gry o Tron nie zabrakło autora książek. Co George R.R. Martin powiedział na temat swojego wystąpienia w serialu? Czy będziemy mogli go zobaczyć w jednej ze scen?

Ród Smoka to serial, który zadebiutuje za niecały miesiąc na platformie streamingowej HBO Max. Produkcja bazuje na powieści Ogień i krew autorstwa George'a R.R. Martina, a wydarzenia w niej przedstawione mają miejsce dwieście lat przed tymi pochodzącymi z Gry o Tron. Ostatnio serwis streamingowy opublikował pierwszy oficjalny zwiastun serialu, a na festiwalu San Diego Comic-Con rozpoczęła się  kampania promująca produkcję.

Ród smoka – czy cameo George'a R.R. Martina ukaże się w produkcji?

George R.R. Martin przez cały czas jest obecny podczas prac nad Rodem Smoka. Autor był nawet pierwszym recenzentem, który zobaczył zmontowane odcinki. Okazuje się też, że pisarz miał wziąć udział w serialu, by pojawić się przez moment na ekranie. Niestety, okazuje się, że Martin w roli epizodysty nie pojawi się w ostatecznej wersji serialu. Podobno odcinek pilotażowy serialu został intensywnie przemontowywany, a jego część została nagrana ponownie. Na panelu dyskusyjnym mężczyzna powiedział tak: 

Zostawili moją rolę na podłodze w montażowni 

Autor wcześniej już zagrał epizodyczne role w Grze o Tron. Niestety również te fragmenty nie zostały nigdy dodane do finalnej wersji odcinków. Najwyraźniej — chociaż pisarz jest jednym z najpopularniejszych na świecie — nie jest mu pisana kariera aktorska. Mimo tych niepowiedzeń Martin cały czas wyraża chęć pojawienia się w kolejnych produkcjach, może więc w przyszłości szczęście bardziej mu dopisze!

Mizoginistyczne Westeros i mniej seksu w Rodzie smoka?

Okazuje się też, że nowy serial na podstawie prozy amerykańskiego pisarza będzie nieco różnił się od oryginalnej wersji Gry o tron. Przede wszystkim — jak zapowiedział showrunner serialu Miguel Sapochnik — w nowej produkcji mniej będzie scen seksu, których to nie brakowało w pierwszym serialu z uniwersum. O seksualności w produkcji na podstawie Martina mówiło się już przed laty — m.in. w kontekście powstającego serialu Amazona Władca Pierścieni.

Nie jest tajemnicą, że nowa produkcja od Amazonu przyciągnąć ma na platformę fanów produkcji fantasy, w tym być może także i dotychczasowych widzów Gry o tron. Wraz z porównaniem Gry o tron i nowego serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy, fani Tolkiena apelowali o to, by w serialu nadmiernie nie epatować nagością. W Rodzie smoka seks ma być wprowadzany z namysłem i rozwagą, zauważając przemoc seksualną, której ofiarami były kobiety. 

— Jeśli już, zamierzamy rzucić światło na ten aspekt. Nie można ignorować przemocy, jakiej w tamtym czasie dokonywali na kobietach mężczyźni. Nie należy tego lekceważyć i gloryfikować

— mówił Sapochnik w rozmowie z „The Hollywood Reporter”.

Podczas Comic-Conu zauważono także, że świat Westeros pozostaje patriarchalny — żadna kobieta nie zasiadała i nie zasiądzie na Żelaznym Tronie, bo nie pozwolą na to męscy bohaterowie. Zapytany o tę kwestię przez „Entertainment Weekly” Martin podkreślił, że fabuła serialu nie będzie bardziej mizoginistyczna, niż rzeczywistość Anglii w XV wieku, kiedy miejsce miała Wojna Dwóch Róż.

Nie sądzę, żeby Westeros było szczególnie antykobiece lub bardziej mizoginistyczne niż prawdziwe życie i to, co nazywamy historią

– powiedział.

Gra o tron – nadal przybywa fanów serii

George R.R. Martin wykreował dzięki swoim powieściom coś naprawdę niesamowitego. Aktualnie fani czekają zarówno na zapowiedziane już serialowe spin-offy ze świata GOT, jak i na premierowe książki autora. Pisarz pracuje właśnie nad zakończeniem cyklu Pieśni Lodu i Ognia. Wichry zimy mają być najdłuższą książką z calej serii, o ile — oczywiście — autorowi uda się wreszcie ją skończyć. Praca nad finałem idzie mu opornie, aczkolwiek niedawno zamieścił wpis na blogu, gdzie zdradził kilka szczegółów na temat powieści. 

Trwają też prace nad kolejnym spin-offem serialu Gra o Tron. Ma on opowiadać o dalszych losach Jona Snowa. W głównej roli ponownie pojawi się Kit Harington. Niektórzy aktorzy z pierwszego serialu z uniwersum wciąż myślą o udziale w kontynuacji. Jednym z nich jest John Bradley znany z roli Sama. Serial nie został jeszcze oficjalnie zapowiedziany i nie ma daty premiery. 

Ród smoka, to serial bazujący na cyklu Martina Historia Targaryenów. Pierwsze dwa tomy to: Ogień i krew cz.1 oraz Ogień i krew cz.2. Autor jednak zyskał popularność po opublikowaniu pierwszej serii, na którą składają się kolejno: Gra o tron, Starcie królów, Nawałnica mieczy, Uczta dla wron oraz Taniec ze smokami. 

Powieść Ogień i krew, na podstawie której powstał najnowszy serial HBO, kupić można w popularnych księgarniach poniżej: