Sucha sierpniowa trawa

Ocena: 4.75 (8 głosów)
opis

„Sucha sierpniowa trawa” to debiut. Debiut jak na nasze czasy dość zaskakujący, bo późny – autorka, Anna Jean Mayhew, debiutowała w wieku siedemdziesięciu jeden lat. Dla mnie osobiście to był jeszcze jeden powód dla którego byłam bardzo ciekawa tej książki. Poza tym przyciągnęło mnie porównanie jej do „Służących” i „Sekretnego życia pszczół”, które kiedyś wywarły na mnie ogromne wrażenie. Ale tego typu porównania kryją w sobie zawsze pewne niebezpieczeństwo – kilka razy srodze się zawiodłam gdy okazało się, że chodziło tylko o chwyt marketingowy, a książka nie dorastała poziomem do pięt tej, do której ją porównywano. Dlatego sięgnęłam po tę powieść obyczajową z nadzieją pomieszaną z lękiem.

 

Akcja powieści toczy się na południu Ameryki w pierwszej połowie lat pięćdziesiątych. Nie trudno zgadnąć, że autorka, urodzona w Charlotte w Północnej Karolinie, czerpie pełnymi garściami z własnych doświadczeń. Narratorką jest trzynastoletnia Jubie, druga spośród czwórki rodzeństwa w rodzinie Watts’ów. Razem z matką, rodzeństwem i ich czarnoskórą pomocą domową, Mary, wyjeżdżają na wakacje do mieszkającego w Pensacola wuja Taylora, brata matki. Jeszcze nie wiedzą, że ten zwykły wakacyjny wyjazd okaże się brzemienny w skutki dla całej ich rodziny.

 

Uczynienie narratorką trzynastoletniej Jubie to doskonałe posunięcie. Świat widziany jej oczami, przefiltrowany przez jej wrażliwość to świat bez masek. Jubie widzi zarówno swoich rodziców, rodzeństwo, sąsiadów jak i nieznajomych takimi jakimi są, nie próbuje usprawiedliwiać ich zachowań, bo jeszcze nie jest skażona hipokryzją czy konwenansami. Tym samym jej obserwacje obnażają i wyciągają na światło dzienne wszystkie ich ułomności oraz absurd podziałów rasowych. Bo świat Jubie to świat w którym czarnoskórzy Amerykanie to ciągle gorszy gatunek człowieka. Zaletą narracji jest to, że Jubie nie tyle ocenia ile rejestruje fakty. Poza tym dzięki temu to nie jest opowieść z tezą, to raczej opowieść o tym, że w świecie podziałów wcześniej czy później każdy będzie musiał zająć jakieś stanowisko, nie da się bez końca stać z boku. Ale to również doskonała opowieść o rodzinie i jej problemach. Matka Jubie, Paula, na początku opowieści jest raczej próżną i egocentryczną kobietą, której nie stać nawet na obronienie córki przed atakami pijącego, nie panującego nad wybuchami agresji ojca. Ojciec, Bill Watts, odnoszący pierwsze sukcesy lokalny biznesmen, ma na sumieniu mnóstwo grzechów i grzeszków, które doprowadzą w rezultacie do nieszczęścia. Jego sukces w małej społeczności Charlotte oparty jest na pozorach i kłamstwach, które runą jak domek z kart. Ale bohaterowie nie są płascy, jednowymiarowi, przeciwnie, bywają w swoich zachowaniach niekonsekwentni, niesprawiedliwi, ale również zmieniają się, dojrzewają, ewoluują.

 

Cały czas, jakby w tle tej opowieści o rodzinie Watts’ów toczy się druga opowieść, ta o skutkach rasizmu. Jego przejawy najlepiej widać już podczas podróży bohaterów do Pensacola. Towarzysząca im czarnoskóra Mary boi się, mimo męczącego upału, napić się w drodze wody, bo nie wie za ile kilometrów zatrzymają się na stacji gdzie będzie osobna toaleta dla czarnoskórych, z której będzie jej wolno skorzystać. W motelu też nie może spać razem z całą rodziną, musi się meldować w osobnym pomieszczeniu, często za słoną dodatkową opłatą, mimo że chodzi o zwykłą norę. Po drodze Jubie zauważa w różnych miejscowościach rasistowskie napisy typu „Segregacja się nie popsuła. Nie majstrujcie przy niej”. Na początku jednak wydaje się, że przy odrobinie dobrej woli i ostrożności da się jakoś obejść te wszystkie przepisy. Cóż, Mary ma niekomfortową podróż, śpi w fatalnych warunkach, ale przecież to wszystko jest do przeżycia, ot, chwilowe niedogodności. I właśnie w tym tkwi siła tej książki: bo gdy już prawie przyzwyczajamy się do tego biało – czarnego świata, niby oburzeni, ale kurczowo trzymający się tego przekonania, że ostatecznie nic się nikomu nie stało, autorka wrzuca nas nagle na głęboką wodę i pokazuje jak od małych przejawów rasizmu i tolerancji dla nich może dojść do dużych tragedii. Okazuje się, że w świecie podziałów nie da się żyć bez opowiedzenia się po jednej ze stron, nie da się schować głowy w piasek i udać, że problem nie istnieje. Mnie uderzyły również mocno opisy różnych zachowań członków rodziny Watts’ów i ich przyjaciół czy sąsiadów wobec Mary. To jest cały wachlarz zachowań, od arogancji, poniżania, złośliwości aż po współczucie i szczerą sympatię. Czytając książkę zastanawiałam się czy, gdybym została wychowana w tamtych czasach, przyjęłabym bezkrytycznie istniejące podziały czy też, jak nieliczni, miałabym dość dystansu i trzeźwości umysłu, żeby zobaczyć ich bezsens? To bardzo trudne pytanie dla kogoś, komu przyszło żyć w epoce gdy w Stanach Zjednoczonych już drugą kadencję sprawuje swój urząd czarnoskóry prezydent. Myślę jednak, że warto je sobie postawić.

 

Dodatkową zaletą książki jest jej oprawa graficzna. Okładka książki przyciąga i zwraca uwagę zarówno kolorystyką jak i fotografią. Widziałam okładkę wydania amerykańskiego i polska podoba mi się o wiele bardziej. Poza tym było dla mnie zaskoczeniem odkrycie, że Black Publishing to imprint świetnego Wydawnictwa Czarnego. Jestem bardzo ciekawa kolejnych książek, które zostaną przez nich wydane pod tą marką. Wiem jedno: jeśli wydadzą kiedyś przygotowywaną właśnie przez Annę Jean Mayhew jej drugą książkę, „Tomorrow’s Bread”, na pewno ją kupię.

Informacje dodatkowe o Sucha sierpniowa trawa:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2014-01-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 14199288
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię: StregaBianca

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Sucha sierpniowa trawa

Kup książkę Sucha sierpniowa trawa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Najukochańsza
Joanna Jagiełło
Najukochańsza
Strach ze strychu
Radek Jakubiak
Strach ze strychu
Strefa interesów
Martin Amis
Strefa interesów
Stajnia pod Lipami
Magdalena Zarębska ;
Stajnia pod Lipami
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy