Bardzo lubię picturebooki, zwłaszcza te wydawane przez Zieloną Sowę. Kilka dni temu wydawnictwo znów mnie zaskoczyło i sprawiło, że zdanie podtrzymuję.Trafiły do nas dwie książki o niedźwiedziu i wiewiórce oraz ich ogromnej przyjaźni!"Jestem przy tobie" to książka, w której nie sposób się nie zakochać. Rymowany (w większości) tekst i urocze, choć minimalistyczne, dopełniające go ilustracje stanowią idealne połączenie.Całość czasem bawi ale też i ma moment, w którym wzrusza. Zwłaszcza, jeśli widzimy tę opowieść przez pryzmat bycia mamą.To historia o ogromnej przyjaźni misia i wiewiórki, o ich wręcz nierozłączności. Uczucie jest tak wielkie, że aż...momentami przytłaczające. Bo przecież nawet dwie uwielbiające spędzać ze sobą czas osoby potrzebują w końcu chwili oddechu i czasu tylko dla siebie.Tylko czy ta druga strona potrafi to zrozumieć i uszanować? Czy można być blisko a jednocześnie mieć przestrzeń dla siebie?Historia misia i wiewiórki nie tylko uczy o miłości i przyjaźni z poszanowaniem prawa do prywatności ale także po prostu zapewnia wspaniałe wspólne chwile ciesząc oko, a w przekładzie Barbary Supeł również ucho swoim melodyjnym tekstem. Jestem pewna, że polubicie tę dwójkę!
Od niedźwiedzich tulimisiów po narwalowe bujańce. Od małpiszonofigli po szopowe kuksańce. Do wyboru figle, objęcia i ściski... ... a najlepiej tuli...