Ta książka to petarda. Nie nudzi czytanie jej, bo ciągle coś się dzieje. Ciągła gonitwa za seryjnym mordercą, ślepe poszlaki i pułapki. Bardzo mi się podobała cały czas trzymała w napięciu. Świetnie przemyślana i napisana intryga mordercy Mela i jego wspólników żeby dorwać swoją żonę Gine oraz ich dzieci. Wykorzystuje fałszywe filmy zeby wziac swoje dzieci na swoją stronę i zwrócić przeciw matce. Również przyjaciele się od niej odwrócili. Giną ma problem bo dzieci nie chcą ją znać, nie wie gdzie szukać Mela. Całe życie się wali. Kiedy zatrzymuje się w motelu razem z Samem, dochodzi do katastrofy. Zostaje porwana A Sam się do tego przyczynił. Jednak to był wspólny plan z agentem FBI,żeby Gina była przynęta, a oni dowiedzą się gdzie jęst Mel. Sprawy się komplikuja bo tracą auto z Giną z zasięgu. Domyślają się kto za tym stoi. Mają mało czasu, żeby ratować Gine. Jednak ona sama potrafiła o siebie zadbać. Co prawda wiele wycierpiala i o mały włos by ją zabito. Jednak wszystko się układa i po wielu terapiach rodzina Giny dochodzi do siebie.
Gwen Proctor przyjmuje dawno już zamkniętą sprawę, której nie przyjąłby nikt inny, i udaje się w miejsca, do których nikt inny by się nie...
Tom 3. i 4. bestsellerowej serii w nowym formacie Nad Morganville zbierają się cienie... Siedemnastoletnia Claire pogodziła się z tym...