Młoda dziewczyna poprzysięga zemstę na wysoko postawionych figurach winnych śmierci jej ojca w egzekucji oraz uwięzieniu i śmierci jej matki i małego braciszka. Mia początkowo miała sporo szczęścia - tajemnicze zdolności, które pojawiły się w odpowiednim momencie i uratowaly jej życie oraz sklepikarz i były zabójca, który ją przygarnął i przez lata szkolił. Komplikacje pojawiaja się, gdy trzeba dotrzeć do szkoły zabójców, a potem ją przetrwać. Narracja przypominała mi trochę Pratchetta, chociaż (bardzo rozbudowane) przypisy częściej irytowały niż bawiły. W pewnym momencie zaczęłam też wypunktowywać podobieństwa losów Mii Covere i bohaterki cyklu "Szklany tron" Celaeny Sardothien i zastanawiać się, którą historię wolę. Do konkluzji na razie nie doszłam. Ale głęboka więź łacząca Mię z Panem Życzliwym była interesująca. Finał pierwszej części katapultował raptem jedną z wielu adeptek sztuki zabijania na pozycję wybawicielki Zakonu. Niezły skok w karierze, trzeba przyznać.
Gabriel de León ocalił Świętego Graala od śmierci, ale stracił przy tym szansę na położenie kresu wiecznej nocy. Po tym, jak na dobre wyrzekł się swoich...
Rozbite imperium Groźba wojny domowej unosi się nad imperium Shimy. Gildia Lotosu konspiruje w celu odnowienia dynastii i zdławienia rosnącego buntu przez...