Vox

Ocena: 4.5 (20 głosów)
opis

Na rynku księgarskim pojawia się coraz więcej książek zasługujących na miano fan fiction i luźno inspirujących się wcześniej powstałymi opowieściami. Część z nich nawet się z tym nie kryje.

Dobrym przykładem może być książka zatytułowana jako „Vox” Christiny Dalcher.

Mocno nawiązuje ona do tego, co mogliśmy przeczytać i co wiele osób, w tym ja, przeczytało w „Opowieści podręcznej”. A że o tej książce opowiedziano już w sumie wszystko, co było do opowiedzenia, przeanalizowano na wszystkie możliwe strony zarówno książkę, jak i serial, który po pierwszym sezonie stał się jej kontynuacją, skupię się na tej pierwszej pozycji.

„Vox” jest pisany z perspektywy kobiecej bohaterki, żony i matki, która z wykształcenia jest dosyć znanym naukowcem. Tak znanym, że gdy tylko dzieje się coś złego, władza, wbrew niechęci do kobiet i wielu próbach jej stłamszenia, zwraca się do niej z prośbą o współpracę i pomoc, która z obu stron obwarowana jest wieloma warunkami. Nie byłoby w tej historii nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zarówno kobieta, jak i jej córka, noszą na rękach bransoletki w różnych kolorach – kolor pozwalają im wybrać, jakby miało to czemuś ulżyć, lub sprawić, że ich sytuacja stanie się przez to choć trochę bardziej normalna – bransoletka odlicza wypowiadane przez kobiety słowa, o czym daje znać delikatną wibracją, aż do ich granicy, czyli do osiągnięcia przez kobiety pułapu stu słów. Po ich wypowiedzeniu do końca dnia muszą milczeć i bez znaczenia jest fakt, ile ważnych spraw w danym dniu przyjdzie im omówić, lub załatwić. Kobiety, pragnąc obejść niezrozumiałe dla nich restrykcje, postawiły na język migowy, lub proste kiwanie i kręcenie głową, zamiast odpowiedzi. Główna bohaterka więc, podobnie jak jej córka i sąsiadki, milczą przez większą część dnia, podczas gdy jej mąż i synowie „trajkoczą” bez ustanku przez cały dzień, nie mając żadnych bransoletek, ani głupich ograniczeń.

Kiedy główna bohaterka, Jean, pomaga wysoko postawionemu członkowi rodziny prezydenckiej, dojść do zdrowia, jej sytuacja – jak już wspomniałam wcześniej – diametralnie się zmienia. Bransoletka zostaje ściągnięta zarówno z jej dłoni, jak i jej córki – choć ta druga nie ma ochoty normalnie rozmawiać . Kobieta próbuje na nowo odnaleźć się w nowej sytuacji i zrobić to, czego od niej oczekują, dobrze wiedząc, że gdy tylko to wszystko się skończy, wróci z powrotem do punktu wyjścia. Całą sytuację dodatkowo komplikuje kilka spraw; okazuje się bowiem, że jej małżeństwo nie było tak idealne, jak się na początku wydawało, a jej życie, teraz tak proste, ograniczone do domowych obowiązków i robieniu sprawunków, kiedyś było znacznie ciekawsze i bardziej skomplikowane. Przeszłość uparcie upomina się o Jean, więc wkrótce spotka na swej drodze nie tylko dawno niewidzianego kochanka, ulubioną współpracownicę, ale również koleżankę ze studiów, czynnie walczącą z panującą w kraju sytuacją polityczną i nieprzestrzeganymi prawami kobiet.

Całej sprawie rumieńców nadaje również fakt, że próbie odkrycia leku na chorobę dla wysoko postawionej u władzy osoby, Jean mogłaby uratować również swoją matkę, która od wielu lat cierpi na to samo.  Oraz fakt, że nie tylko oni, Jean i jej zespół, zostali zaangażowani do współpracy, bo jest tam jeszcze kilka innych zespołów, oznaczonych różnymi kolorami, a to, co robią jest utrzymywane w ścisłej tajemnicy, do której Jean, ani nikt z jej zespołu nie ma dostępu.

Na kartach książki pojawia się wiele postaci, których potencjał nie został, moim zdaniem, w pełni wykorzystany. Mamy tu złośliwego poniekąd wielebnego, naukowca, który mimo tego że wszystko to wygląda parszywie, dalej robi swoje, dzieci Jean wśród których najbardziej wyróżniają się jej córka, która milczy mimo zdjęcia bransoletki i buntowniczy syn, który stopniowo przechodzi na stronę oprawców i wprost mówi matce, że to dobrze, że zakłuli ją w te „bransoletkowe kajdany”, a jego bunt jest coraz bardziej uciążliwy, do momentu, gdy samemu przyjdzie mu wybrać w co naprawdę wierzy i kogo kocha, mąż Jean, który przez większą część książki wydaje nam się fajtłapą, by na koniec udowodnić, ile jest wart, policjant, jego rodzina i znajomi, którzy przynależąc do ruchu oporu robią różne rzeczy, by wyrwać się spod reżimu tej władzy i uciec do innego kraju.

Wszyscy oni przesuwają po kartach książki, niewiele robiąc, bo większość tekstu zapełniają ponure myśli Jean, jej spotkania z kochankiem i opisy zastanej rzeczywistości. Opowieść snuje się powoli, przyspiesza gdzieś w okolicy finału i serwuje nam tak cukierkowe zakończenie, że człowieka może zemdlić. To zakończenie zupełnie nie pasuje do ponurej rzeczywistości opisywanej w książce i odbierane jest przeze mnie bardziej jako żart, niż coś innego.

To tak jakby twórcy serialu „Opowieść podręcznej” napisali nagle scenariusz odcinka, w którym ogłoszono by, że władze państwa Gilead się pomyliły, rezygnują ze własnych poczynań i przekonań i wszyscy bezpiecznie, wraz ze swymi dziećmi, mogą wrócić do własnych domów. Przyznam, że gdyby coś takiego miało miejsce, czułabym się zarówno zszokowana, jak i co najmniej niezręcznie, pytając: „co za osioł mógł napisać coś takiego?”. To samo czułam po przeczytaniu książki „Vox”.

Trzeba przyznać, że powieść jest dość sprawnie napisana i wciąga, choć zdarzają się i dłużyzny, po których zostawiałam książkę na kilka dni na półce, żeby „odleżała swoje”.  Zakończenie w żaden sposób nie jest dla mnie zadowalające i zupełnie nie przystaje do fabuły tej historii.

Wygląda to tak, jakby autorka na siłę próbowała opisać wymyślony przez siebie wcześniej finał, ale do zupełnie innej historii. W tej najwłaściwszym wydaje się jakieś krwawo – łzawe zakończenie. A jednego i drugiego jest tu, jak na lekarstwo.

Zamiast tego mamy prawie że american dream. Nie do zniesienia.

Informacje dodatkowe o Vox:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2019-02-27
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-287-1141-9
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Vox
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:

Tagi: Warszawa

więcej
Zobacz opinie o książce Vox

Kup książkę Vox

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Wyrok
Christina Dalcher0
Okładka ksiązki - Wyrok

W tej grze nie ma powtórzeń Nowe prawo ma na celu wyeliminowanie orzekania kary śmierci. Prokurator, który jej się domaga, stawia na szali własne życie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy