Kiedy czytałam poszczególne historie tych ojców, którzy walczą o swoje dzieci, to wierzcie lub nie, ale po jednej przeczytanej historii musiałam zrobić sobie przerwę, nim sięgnęłam po drugie opowiadanie. I tak za każdym razem. Bo musiałam przetrawić i ułożyć sobie w głowie to, co przeczytałam. Szkoda mi, bardzo mi szkoda tych wszystkich dzieci. Bo to one tutaj cierpią najbardziej. Super, kiedy rodzice jeszcze się dogadają i dzieci mają rozwiedzionych rodziców, ale ustabilizowane życie na dwa domy i wsparcie w obojgu rodziców. Ale jeśli ich matka chce kosztem swoich dzieci walczyć z byłym mężem o każdą złotówkę, to jest w stanie wiele zrobić, zmyślić i uprzykrzyć życie zarówno byłemu partnerowi, jak i swoim dzieciom. A to jest okrutne! Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego naszym sądom zajmuje tak wiele czasu na podjęcie decyzji w sprawie dobra dziecka? No i dlaczego pomimo ostatecznego wydanego wyroku sądu jedno z rodziców potrafi i tak nie respektować tego wyroku i dalej przetrzymywać dzieci? Dlaczego taki rodzic jest bezkarny? Tego dowiecie się z tej książki, która opisuje prawdziwe i zarazem okrutne życie ludzi, którzy kiedyś się kochali i chcieli tworzyć rodzinę, ale coś się odmieniło i chcą wszystko zniszczyć. Dlaczego tak się dzieje? Co kieruje takimi osobami? Gdzie ojcowie znajdą pomoc? I jak mają walczyć o swoje dzieci? Czy mają oni w ogóle jakieś szanse? Przecież pokutuje staroświeckie przekonanie - że z matką dzieci zawsze mają lepiej i są bezpieczniejsze. Tylko czy aby tak jest zawsze??? Koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Mnie ta książka wzruszyła, niejednokrotnie zaskoczyła i pokazała, że dzisiejsi ojcowie naprawdę chcą być i uczestniczyć w życiu swoich dzieci.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Anna Radomska
Dla jednych jest głosem dzieciństwa. Który codziennie rano witał ich przez radioodbiornik lub czytał książki. Dla innych lektorem, który nie pozwalał zasnąć...