"Witamy w piekle" to powieść, która z natury ma być smutna, ale jest przerażająco smutna! To chyba jedyna książka, w której chciałam przytulić wszystkich bohaterów jednocześnie.
Kasia, Julia, Michał i Jarek to współcześni trzydziestolatkowie. Pracują we wrocławskiej korporacji Hello i muszą się odnaleźć w typowym korporacyjnym wyścigu szczurów.
Dzięki temu, że codziennie ze sobą przebywają, powoli się do siebie zbliżają.
Możemy dowiedzieć się o każdym historii jego życia. Ciężkiego, przerażającego, problematycznego i zdecydowanie na które nie zasłużyli. Bo czymże małe dziecko zasłużyło sobie żeby jego rodzice go opuścili? Czemu ojciec nie toleruje dziecka do tego stopnia, że nieważne co by osiągnął to i tak jest to niewystarczające? Dlaczego młoda kobieta zamiast układać sobie życie, ratuje codziennie matkę pijaczkę, która nie ma pojęcia co wyprawia pod wpływem alkoholu? Dlaczego rodzice decydują za Ciebie jak masz sobie ułożyć życie?
Każdy inny, każdy z różnymi problemami, z którymi muszą radzić sobie samotnie. Bo nikt ich nie rozumie i nie wspiera. Czy korporacyjna rzeczywiście złamie ich zupełnie? Bo praca ponad siły, mobbing i niezrozumienie tutaj występują każdego dnia.
Mocno refleksyjna książka, która zapada w pamięci.
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 2022-02-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 296
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
zabulka1988
Dwie przyjaciółki wyjeżdżają na malowniczą, grecką wyspę. Brzmi banalnie? Nic bardziej mylnego! Męska dziwka, mikropenis, tetracyklina, stary quad...
Ernest Ostrowski odzyskuje przytomność w ciemnej jaskini. Nagi, związany i zakneblowany nie może obronić się przed porywaczką, więc pada ofiarą serii rytuałów...