,,Jak odkryć własnego mordercę?" to pierwsza część cyklu Dzienniki Castle Knoll amerykanki Kristen Perrin.
Najbliższa rodzina Frances zostaje wezwana na odczytanie zmian w jej testamencie. Frances, bogata i ekscentryczna staruszka, przez 60 lat próbowała zapobiec przepowiedzianemu morderstwu. Na miejscu krewni odkrywają, że kobieta nie żyje. Annie jest zdeterminowana, aby złapać mordercę tylko, że prawie każdy mógł mieć motyw i nie wszyscy chcą, aby ta zagadka została rozwiązana.
?Białe róże, majestatyczny dworek osadzony w scenerii malowniczej wioski Castle Knoll, morderstwo, gra o spadek, detektyw amatorka, cała paleta bohaterów, gdzie trudno wyczuć, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem, wszystko to zamieszczone we wciągającej książce. Opowieść ta nasycona jest chciwością, kipi od rzucanych podejrzeń raz w jedną, raz w drugą stronę, a wskazówki nie zawsze gdzieś prowadzą. Fabuła od razu intryguje dwoma wątkami kryminalnymi, mnóstwem sekretów oraz kłamstwami pełnymi niespodzianek i zwrotami akcji. Łańcuch zdarzeń pompowany strachem pokazuje, że zawsze się znajdzie sposób na działanie. Wszystko podane w odpowiednim tempie, które nakręca wyścig z czasem w obliczu gróźb śmierci i narastającej presji, by odsłonić prawdę. Opowiadana przez Annie i Frances w dwóch liniach czasowych historia, w tym jedna za pośrednictwem fragmentów pamiętnika z przeszłości jest świetnym zabiegiem. Lubiłam towarzyszyć Annie Adams w tym, jak prowadzi dochodzenie pełne szalonych i niewiarygodnych hipotez.
?Polecam połączenie rasowego kryminału ze skrzącymi się wątpliwościami w aurze destruktywnej rywalizacji.