Książka ciekawa i dobra, ale strasznie mi się dłużyła i nie ciągnęła mnie, trochę się z nią męczyłam.
Zwycięży. Nie pomimo tego, kim jest, lecz dzięki temu. Śmiercionośna lawina zaczyna się zawsze od jednego kamyka. Dla lawiny, która zmiecie Cesarstwo...