Było i dziwnie, i śmiesznie, i strasznie, i dziwnie... Ale Murakami już mnie do tego przyzwyczaił. Jednak tą książkę lepiej mi się czytało niż kilka innych. Wciągnęła mnie historia pana Nakata. Bardzo polubiłam tego dziadka.
Książka pełna jest różnej symboliki i odniesień kulturalnych. Nie jest to łatwa lektura. Ale jak już wejdziemy do któregoś ze światów stworzonych przez Murakami, to ciężko jest z nich wyjść.
W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej 18 roku życia. W Japonii w środowisku skrajnej prawicy...
W roku 1982 Haruki Murakami sprzedał jazzowy bar i poświęcił się pisaniu, a chcąc utrzymać się w formie, zaczął biegać. Po roku treningów przebiegł samodzielnie...