Główną bohaterką jest Suren, ale w książce pojawia się również Dąb, którego poznajemy w cyklu Okrutny książę.
Podmieniec, przyszła królowa, uciekinierka, czy tchórz...
Suren ma wiele oblicz i każde z nich jest widoczne w tej powieści. Nie ma wyidealizowanych bohaterów ani prostych rozwiązań. Nic nie jest tylko białe lub czarne, bo każdy elf mimo tego, że nie może kłamać, unika prawdy jak może.
Suren nauczyła się przełamywać klątwy i choć sama nie zdaje sobie sprawy z mocy jaką posiada to inni tę tajemnicę już poznali. W większym lub mniejszym stopniu próbują przekonywać ją do swoich racji. Czy im się to uda? Czy może zdziczała królowa nie słucha nikogo?
Żyjąc w odosobnieniu, po wielu zaznanych krzywdach można się bardzo zmienić...
Czytając "Następcę tronu" byłam zachwycona tym, że mogę ponownie wrócić do tego świata. Zabrakło mi jednak bohaterów z serii Okrutny książę. Mam nadzieję, że w kontynuacji będą pojawiać się częściej.
Czy polecam Wam historię Suren i Dęba?
Jak najbardziej!
Według mnie nawet nie trzeba znać pozostałych książek z tego uniwersum, choć dzięki temu wyłapiecie kilka smaczków.
Szesnastoletnia Kaye jest współczesną koczowniczką. Uparta i niezależna, podróżuje z miasta do miasta z zespołem rockowym swojej matki, póki złowróżbne...
Of course I want to be like them. They’re beautiful as blades forged in some divine fire. They will live forever. And Cardan is even more beautiful...